Pierwsze oznaki wiosny dają się już zauważyć. Dni są coraz dłuższe i cieplejsze, a ptaki zaczynają się śmielej odzywać. Przyroda budzi się do życia, ale Ty już nie bardzo? Nic dziwnego. Nasz organizm tkwi jeszcze w trybie zimowym. Po długim czasie niedoboru słońca, zdążył wytworzyć konkretną dawkę melatoniny (hormonu snu), o serotoninie (hormonie szczęścia) lekko zapominając. Co niektórzy mogą skarżyć się na bóle głowy, zmęczenie, problemy z koncentracją i nadmierną senność. Zimowy zastój zafundował nam obniżoną odporność, nieodpartą chęć na dodatkowe kalorie i godziny spędzone pod kocem. Jak więc obudzić ciało i umysł i w pełni cieszyć się początkiem długo wyczekiwanej wiosny? Odpowiedź jest prosta: ruch, odpowiednie odżywianie i hektolitry herbaty! A że na herbacie znamy się najbardziej, oto nasz sposób na wiosenne przesilenie.

Witaminowa bomba raz!

Po długiej zimie nasz organizm nabawił się konkretnego niedoboru witamin i minerałów, ze względu na małą dostępność świeżych warzyw i owoców. Całe szczęście suszone owoce mają ich równie dużo, co ich „świeże” formy. Do Twojej dyspozycji czeka cała półka mieszanek owocowych. Mieszanka malina (klik) i czerwona róża (klik) to prawdziwe bomby wit. C, a ich wyrazisty smak z pewnością przypadnie Ci do gustu.

Wiesz, że szafran i imbir nie tylko świetnie rozgrzewają organizm, ale też wspomagają wytwarzanie serotoniny (hormonu szczęścia)? Imbir dodatkowo pomoże zwalczyć wszelkie stany zapalne powstałe w organizmie. Jeśli jeszcze tego nie wiesz, szafran znajdziesz w najchętniej kupowanej u nas mieszance Mango tango (klik). Imbir z kolei rozgrzeje Cię w mieszance Imbirowa gruszka (klik). Zafunduj sobie dobry nastrój z filiżanką jednego z tych naparów.

Zielono mi!

Zielono niech robi się nie tylko na zewnątrz, ale też w Twojej szafce z herbatami. Wiosna to pora na przerzucenie się z czarnej herbaty na zieloną (klik). Zawarte w niej wartościowe przeciwutleniacze pomogą organizmowi w walce z ewentualnymi infekcjami, wzmocnią odporność, przyspieszą metabolizm i zużycie tłuszczu (chwała ci za to gallusanie  epigallokatechiny). Oprócz tego zawarta w zielonej herbacie L-teanina podniesie stężenie serotoniny i dopaminy. W skrócie – „zielony” człowiek, to szczęśliwy człowiek! 

Wróć do formy z pu-erh!

Pu-erh jest rodzajem herbaty poddawanym fermentacji w największym stopniu. Efektem jest ciemna herbata o specyficznym, ziemistym smaku. Warto się do niego przekonać zwłaszcza wiosną. Odtruwa organizm, oczyszcza z toksyn, reguluje ciśnienie krwi i obniża stężenie cholesterolu. Poza tym świetnie wpływa na wątrobę, niwelując skutki spożywania alkoholu. Pu-erh jednak najbardziej znany jest jako „morderca tłuszczu” – przyspiesza metabolizm, wspomaga trawienie i ogranicza gromadzenie się tkanki tłuszczowej. Zaleca się więc picie tej herbaty po każdym posiłku. Znajdź swój ulubiony pu-erh w naszym sklepie internetowym (klik) i wracaj do formy!

Jak widzisz, herbata jest świetnym wsparciem w powrocie do formy po zimowym zastoju. Zależnie od wyznaczonego celu, wzmocni organizm, rozjaśni umysł, poprawi nastrój i pomoże w walce o wymarzoną sylwetkę. Znajdź herbatę dla siebie i ciesz się pierwszymi wiosennymi promieniami słońca!

napisała Monika