Herbaciany rytm dnia – zaplanuj go świadomie!

Filiżanka herbaty to nasz cichy towarzysz na co dzień. Może nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak często po nią sięgamy. No właśnie. Może warto sobie zadać pytanie jak często i o jakiej porze! Jak się okazuje, poszczególne rodzaje herbat mają na nas lepszy wpływ o konkretnych porach dnia i w różnych sytuacjach. Jak dopasować rodzaj naparu do naszego planu dnia, by picie herbaty poza przyjemnością, dawało całą masę korzyści dla zdrowia? Dlaczego warto wstrzymać się z herbatą przy posiłkach? Jaka pora jest najlepsza na kubek dobrego naparu?

Na dobry początek dnia

Pewnie słyszałaś, że nie powinno się pić kawy na czczo. Wszystko przez zawartą w niej kofeinę, która może wywołać nieprzyjemne skurcze pustego jeszcze o poranku żołądka. Podobnie jest z herbatą. Zawiera ona swój odpowiednik kofeiny – teinę, która działa podobnie na nasz organizm. Oczywiście znajdą się osoby, które nie odczuwają związanego z tym dyskomfortu i bez przeszkód raczą się swoją porcją energii po przebudzeniu.

Na poranne przebudzenie dla wielbicieli czarnych naparów najlepsza będzie mieszanka English breakfast (klik), która posiada większą dawkę teiny od pozostałych. Oprócz nich, warto sięgnąć również po yerba mate (klik), która właściwie herbatą nie jest, gdyż pochodzi z innej rośliny – ostrokrzewu paragwajskiego. Jej pobudzające właściwości porównywalne są do kawy, dlatego też często wybierana jest jako alternatywa do tradycyjnej małej czarnej o poranku. Zielona herbata (klik) będzie kolejną polecaną opcją o tej porze dnia. Również zawiera sporą dawkę teiny, a dodatkowo wspomaga koncentrację i na starcie podkręci naszą przemianę materii.

Popijać czy nie popijać?

Ta informacja może niektórych zaboleć, jednak według badań, popijanie jakiegokolwiek rodzaju herbaty do posiłku nie jest wskazane. Udowodniono, że znacznie ogranicza to wchłanianie przez nasz organizm żelaza, chromu i miedzi z przyjmowanych akurat pokarmów. Wszystko przez zawarte w herbacie taniny i katechiny. Warto odczekać ok. 30min po zjedzeniu i wtedy przygotować  napar, który swoimi właściwościami zgra się z działaniem naszego układu pokarmowego. Idealnym przykładem będzie herbata pu-erh (klik), która świetnie wpływa na trawienie, dzięki obecnym w niej flawonoidom. Usprawnia proces trawienia białka i skutecznie wspomaga nasze starania o utrzymanie prawidłowej masy ciała.

Herbaciany freestyle

W ciągu dnia możesz sięgać po dowolny rodzaj herbaty lub ziołowe czy owocowe mieszanki. Zależnie od tego jak się czujesz i na co masz ochotę w przerwie od pracy czy po drugim śniadaniu. Jedni będą potrzebowali kolejnej dawki energii, więc znowu sięgną po coś „mocniejszego”, inni będą mieli ochotę na coś ziołowego po obiedzie, co również jest dobrą opcją, gdyż odpowiednio skomponowane mieszanki ziołowe równie dobrze wspomogą trawienie.

Na dobry sen

Zaleca się zrezygnowanie z teiny na ok. 6h przed pójściem spać. Dlatego też późnym popołudniem warto sięgnąć po mieszanki, które nie będą jej zawierały wcale. A wybór jest ogromny. Od ziołowych naparów (klik), przez słodkie owocowe (klik), aż po delikatny rooibos (klik). Każda z tych propozycji, to wciąż porcja delikatnego naparu, która pomoże Ci się odprężyć po całym dniu, jednocześnie dostarczając Twojemu organizmowi przeciwutleniaczy, witamin i minerałów, a także dbając o dobry sen i samopoczucie. Nic nie tracisz rezygnując wieczorem z typowej herbaty, a nawet wychodzi Ci to na zdrowie! Czytaj dalej i dowiedz się dlaczego.

Kofeina a sen

Kofeina czy też teina działa pobudzająco na nasz organizm, przyspiesza akcję serca oraz metabolizm, pomaga nam się skoncentrować i szybciej reagować na bodźce. Jej działanie polega na blokowaniu receptorów adenozynowych w naszym mózgu. Adenozyna to związek, którego stężenie zwiększa się wraz z upływem dnia. Jej duża ilość powoduje u nas zmęczenie i senność. Kofeina blokuje receptory dla adenozyny i przez to tuszuje sygnały, jakie daje nam organizm. Właśnie dlatego najczęściej spożywa się kofeinę. Sięgamy po nią, gdy potrzebujemy energii przed wymagającym dniem lub po nieprzespanej nocy. Na dłuższą metę niedosypianie i niewystarczająca ilość czasu na regenerację prowadzi jednak do przemęczenia organizmu. Nasze ciało w końcu upomni się o zasłużony odpoczynek.

Nie od dziś wiadomo, że późne spożycie kofeiny/teiny zaburza sen. Jedni nie będą w stanie zasnąć, inni będą z kolei twierdzić, że nie mają problemów z zaśnięciem po późnej kawie czy herbacie. Czy na pewno nie ma to wpływu na tych ostatnich? Przeprowadzono badania, które jednoznacznie wykazały, że spożycie kofeiny do kilku godzin przed pójściem spać sprawiało, że ogólny czas snu skracał się o godzinę. Jednocześnie faza głębokiego snu trwała dużo krócej niż powinna. Po przebudzeniu, a także w ciągu dnia, takie osoby odczuwały większe zmęczenie i senność.

Duże znaczenie ma tu również szybkość z jaką nasz organizm metabolizuje kofeinę. Jedni będą przetwarzać ją szybciej, inni wolniej, stąd też różnice we wrażliwości na jej działanie. Wynika to z naszego stanu zdrowia, wieku, a także uwarunkowań genetycznych.

Warto również zwrócić uwagę na to, że w ciągu dnia kofeinę przyjmujemy nie tylko w kawie czy herbacie. Zawiera ją wiele innych produktów spożywczych takich jak np. czekolada, coca-cola, ziarna kakao, niektóre gumy do żucia i oczywiście napoje energetyczne.

Zaplanuj swój herbaciany plan dnia

Mimo, że herbata zawiera mniejsze ilości kofeiny niż kawa, możemy nieświadomie sięgać po nią w ciągu dnia dużo częściej. Warto więc zastanowić się i przeorganizować swój herbaciany rytm dnia. Rano i do południa sięgaj po herbaty o większej zawartości teiny, czyli czarne, zielone czy białe. Późnym popołudniem i wieczorem ciesz się odprężającym naparem z ziół, owoców lub przyjemnie słodkim roobiosem. Tym sposobem również nuda nigdy nie wkradnie się w Twój herbaciany rytm. Zajrzyj na nasze herbaciane półki i wybierz mieszanki odpowiednie dla Ciebie i dopasowane do Twojego planu dnia. 

napisała Monika