Herbata Ziołowa

Herbata Ziołowa

Mieszanki funkcjonalne składają się przede wszystkim z ziół i owoców.  Z pewnością w każdej domowej apteczce znaleźć można zioła, które od setek lat pomagają nam w walce z dolegliwościami. Nawet te najbardziej popularne jak mięta, melisa czy rumianek mają ogromną siłę działania. Dodając do nich owoce, stworzone zostały wyśmienite mieszanki, które nie tylko pomogą w utrzymaniu zdrowia, ale również zachwycą wyszukanymi kolorami i wspaniałym smakiem.

Mieszanki funkcjonalne parzymy wrzątkiem (100° C), 5-10 minut (w zależności od upodobań związanych z intensywnoscią naparu), 1 łyżeczka suszu na 170ml wody (mała filiżanka), można parzyć dwukrotnie.

Zobacz jako Siatka Lista

Produkty 8

Ustaw kierunek malejący
na stronę

Herbaty Ziołowe Sklep CupAndYou

Zioła oraz mieszanki ziołowe zawierają mnóstwo cennych składników. Idealnie nadają się do picia jako orzeźwiający napar, ale również działają pobudzająco i poprawiają pracę układu trawiennego. Ich działanie uzależnione jest od rodzaju ziół, owoców i kwiatów, które zostały ze sobą połączone. Oprócz herbat typowo ziołowych, jednoskładnikowych lub mieszanek ziołowych, na sklepowych półkach goszczą również herbaty ziołowe komponowane z kwiatami i owocami. Lecznicze napary stosowane w łagodzeniu różnych dolegliwości są znane od wieków. Specjalne miejsce zajmują m.in. w tradycyjnej medycynie chińskiej. Ich regularne picie może być wyjątkowo pomocne w leczeniu przyczyn i objawów wielu przykrych schorzeń. Mogą one m.in. regulować trawienie, chronić wątrobę, wspomagać odchudzanie, łagodzić objawy stresu, działać uspokajająco i nasennie, pielęgnować urodę czy pobudzać apetyt. Do ich największej zalety należy fakt, iż składają się jedynie z naturalnych składników, co powoduje, że są bezpieczne nawet dla dzieci czy osób starszych. Regularne stosowanie herbat ziołowych, funkcjonalnych przyniesie wiele korzyści i udoskonali działanie całego organizmu. W Anglii nazywane „tea”, w Niemczech „Tee”, we Francji „thé”. W Polsce słowo „herbata” składa się z przedrostka „herba”, które w języku łacińskim oznacza zioło. „Thea” z kolei oznacza zwyczajną, czarną herbatę, czyli napar przyrządzony z liści i pąków krzewów herbacianych Camelia Sinensis, które pochodzą z Azji. Czarna herbata, w momencie gdy  dotarła do Europy była spostrzegana jako towar wysoce luksusowy. Jej cena była bardzo wysoka, w związku z tym, serwowana była jedynie w najbardziej zamożnych dworach, podczas szczególnych, odświętnych dni. Wokół domów rosły wtedy różne zioła i owoce, dlatego aby drogocenne liście czarnej herbaty wystarczyły na dłużej, zaczęto mieszać je z ziołami, poziomkami, jeżynami, czarną porzeczką i innymi owocami. Powstawały różne kompozycje, które stały się coraz bardziej popularne. W tym momencie zioła przestały spełniać rolę jedynie leczniczą, a zaczęły zachwycać swoim smakiem i owocowo-ziołowym aromatem. Szybko znalazły szerokie grono zwolenników. Oprócz smaku, doceniono również właściwości lecznicze ziół. Co więcej, smak i aromat poszczególnych mieszanek, zaczęto kojarzyć ze zbawiennym działaniem na poszczególne dolegliwości. Kompozycje te, oraz ich właściwości prozdrowotne, przekazywano sobie na początku z ust do ust, by w końcu zapisać wszystko na temat herbat ziołowych oraz ich mieszanek, w wielkiej księdze. Tym oto sposobem, rośliny, które rosły w naszej szerokości geograficznej i w polskim klimacie, nie tylko zachwycały smakiem, ale także pomagały w codziennym życiu. Stały się one również niezastąpionym elementem polskiej kultury herbacianej.

Dawne ludowe mądrości z rejonów Podlasia uważały, że zbiór ziół to zajęcie tylko dla dziewczynek i starszych kobiet, czyli takich które jeszcze albo już „nie kwitną”.  Wierzono wtedy, że „kwitnące” kobiety, ze względu na swe czarodziejskie moce, pozbawiają zioła ich dobroczynnych właściwości. Wierzono nawet, że w wigilię nocy świętojańskiej, „kwitnące” kobiety odbierają ziemi moc. Myślano, że zioła w tym czasie tracą swoje drogocenne działanie, smaki i aromaty, dlatego po 24. czerwca nie dokonywano więcej zbiorów. Obecnie, zbierane są przez wszystkich, przez większość roku, dzięki czemu pozyskuje się nie tylko ziele i kwiaty, ale także owoce.

Ziołolecznictwo, które przez wieki było stosowane, niesprawiedliwie przyćmiło bogactwo i różnorodność smaków i aromatów ziół – skupiając uwagę jedynie na ich właściwościach leczniczych. Lata mijały, wieki upływały, a zioła zaczęto przypisywać jedynie ludziom starszym i schorowanym, a smaki były opisywane jako nieciekawe, ponieważ kojarzyły się głównie z chorobą. Zioła, to wspaniały składnik na wyśmienity napar herbaty, który dodatkowo ma właściwości prozdrowotne. Co ważne, to doskonała alternatywa dla zwykłej herbaty.

Pojęcie „zioła” jest dosyć szerokie. Klasyfikuje się je na trzy grupy roślin, które należy zdefiniować i uściślić, zanim podejmiemy się próby parzenia leczniczego naparu. Do pierwszej grupy ziół zaliczamy rośliny lecznicze, druga grupa dzieli się na zioła przyprawowe, a trzecia z kolei definiuje się jako zioła olejkodajne. Nie jest to podział, który w zupełności możemy rozdzielić, gdyż część roślin leczniczych stosowana jest także w aromaterapii lub w przemyśle perfumeryjnym. Co więcej, bazylia, lawenda czy mięta po które chętnie sięgamy na co dzień w kuchni, również mogą zaliczać się jako dodatek do leczniczych mieszanek. Mówiąc o ziołach i ziołolecznictwie, mamy na myśli te rośliny, których przyjmowanie wywiera pozytywny wpływ na zdrowie człowieka. Co kryje się pod pojęciem ziołolecznictwo oraz jaka jest historia tego słowa? Ziołolecznictwo zwane również fitoterapią to nic innego jak sposób leczenia, w którym wykorzystuje się surowce oraz przetwory roślinne. Do tego należą również rośliny znane nam z codziennej diety, czyli warzywa oraz owoce.

Odżywcze, trujące i uzdrawiające właściwości roślin znane są już od stuleci. Tajniki wykorzystywania ziół przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Medycyna ludowa do dzisiaj korzysta ze środków leczniczych, które stosowane były już od wieków. Współczesna medycyna również opiera się na ziołach, jednak ze względu na wysokie koszty pozyskiwania coraz częściej typowe zioła zastępowane są specyfikami chemicznym. Obecnie słowa "zioła" i "średniowiecze" łączone są z czarownicą, która tworzy podejrzane wywary i produkuje maść z żaby czy pajęczyny. Tymczasem słowo "wiedźma" pochodzi od "wiedzy" – jest to zatem "kobieta wiedząca, znająca wszystkie tajemnice". Dlatego też dawniej określano zielarki jako "mądre". Były to zazwyczaj stare kobiety, wiek ten określany był jednak według kryteriów wczesnego średniowiecza, gdzie długość życia wynosiła 30 do 40 lat (obecnie 65 – 70). Pierwsze wieki naszej ery obfitują więc w kapłanki, boginie, wieszczki, które wywodzą się od upersonifikowanej Matki Natury i jej pomocnic. Podobnie ma się geneza święta Matki Boskiej Zielnej, które pochodzi z pogańskiego kultu słowiańskiego odpowiednika greckiej bogini Demeter. U Hetytów, w XVII wieku p.n.e., wiedźma spostrzegana była jako specjalistka do spraw magii. Żyła wśród personelu świątynnego i zajmowała się wróżbami. W ten sposób miała wysoką pozycję społeczną, gdyż uważana była za wysłannicę bogów, która odpowiedzialna jest za sprawy zdrowia i medycyny. Opis takiej postaci występuje w mitach greckich o Medei, królowej Omfale, czarodziejkach Kalipso i Kirke.

Słowo i rozumowanie czarownica jako takiej przynależy do późnego średniowiecza. Działalność Kościoła stała się bardzo duża i silna. Profesja czarownika, cieszącego się szacunkiem, zaczęła zanikać. Kościół wprowadził własne zasady i podzielił umiejętność uzdrawiania i władzy nad duchami na medycynę, naukę uniwersytecką, i na dogmaty religii chrześcijańskiej. Rola kobiety jako specjalistka do spraw magii została zdegradowana. Tylko mężczyźni mogli być lekarzem lub księdzem. Kobiety, które nadal korzystały ze swojej wiedzy, zostały spostrzegane jako czarownice, a nie kapłanki jak wcześniej. Wiedza na temat różnych ziół i ich zastosowanie były przekazywane z matki na córkę, lub babci na wnuczkę.
W czasach średniowiecza zioła wykorzystywano do wszelkiego rodzaju, były one ogólnie dostępne i używane praktycznie w każdej dziedzinie życia. Zaczynając od kuchni, poprzez kosmetykę i farbowanie odzieży kończąc na praktykach medycznych i obrzędach. Zbierano cale rośliny lub ich poszczególne części (kłącza, cebule, korzenie, łodygi, liście, nasiona, owoce).

Chcesz otrzymać 5% zniżki na zakupy?
Zapisz się do naszego newslettera!