Zaparzenie herbaty wydaje się być banalnie proste? Cóż, w teorii tak. Ale przecież nie sztuką jest przyrządzić  filiżankę cierpkiego naparu i stwierdzić, że herbata to jednak Ci nie smakuje. Jeśli poświęcisz swojej herbacie trochę więcej uwagi, jesteś w stanie wyciągnąć z niej to co najlepsze, a uwierz nam na słowo, ma do zaoferowania naprawdę wiele.

Wybierz herbatę dla siebie

Zależnie od tego, na jaką herbatę się zdecydujesz, cały proces przygotowania naparu będzie wyglądał trochę inaczej. Zwróć uwagę na to, że dobra herbata, to w dużej mierze wysokiej jakości susz. Najlepiej będzie, jeśli zaopatrzysz się w herbatę liściastą zamiast tej dostępnej w torebkach. Wybór jest ogromny. Od herbaty czarnej, przez zieloną, białą, pu-erh, aż po mieszanki, które „herbatą” nazywamy tylko zwyczajowo. Należą do nich wszelkie mieszanki ziołowe oraz owocowe, które w swoim składzie nie mają liści Camellia sinensis, rooibos stworzony z liści i drobnych gałązek czerwonokrzewu afrykańskiego, a także yerba mate z liści ostrokrzewu paragwajskiego. Sam widzisz, że herbata to nie tylko filiżanka czarnej, gorzkiej cieczy z cytryną, dosładzanej cukrem. Jest w czym wybierać i jest co smakować.

Bardzo ważna jest również ilość suszu. Jeśli dasz go za mało, Twoja herbata może smakować po prostu jak gorąca woda z herbacianym posmakiem. Jeśli suszu będzie za dużo, herbata zrobi się za mocna i cierpka. Producenci zwykle na opakowaniu sugerują ilość, jaką powinno się dodać, żeby przygotować filiżankę herbaty. Warto na początku stosować się do tych instrukcji, a z czasem sam wyczujesz, jaka intensywność naparu najbardziej Ci odpowiada.

„Woda jest matką herbaty”

Zaangażuj się w przygotowanie swojej herbaty od razu na starcie. Zadbaj więc o odpowiednią wodę do jej przyrządzenia. Na smak i aromat herbaty może mieć wpływ zawartość minerałów, chloru, a także pH wody. W takiej sytuacji przydać się może filtr do wody, woda źródlana bądź butelkowana, szczególnie gdy na Twoim terenie występuje bardzo twarda woda (świadczy o tym unosząca się na powierzchni naparu nieapetyczna, połyskliwa plama). Bardzo ważne jest również to, aby woda była świeża, a nie gotowana po raz kolejny. Jeśli zdecydowałeś się na przyrządzenie białej lub zielonej herbaty, nie dopuść by woda całkiem się zagotowała, gdyż są to herbaty bardzo delikatne.

Temperatura robi na herbacie ogromne wrażenie

Woda w procesie parzenia stanowi czynnik, w którym rozpuszczane są substancje zawarte w liściach herbaty. Zależnie od temperatury i czasu parzenia, substancje te szybciej bądź wolniej dyfundują do wody. Im wyższa temperatura, tym szybciej poszczególne związki przedostają się do naparu. Tak samo szybciej zachodzi proces rozkładu wartościowych antyoksydantów w poszczególnych herbatach, które wymagają niższej temperatury parzenia. Każdy rodzaj herbaty ma swoją określoną temperaturę wody, w której następuje optymalne rozpuszczanie się związków z herbacianych liści w wodzie, a co za tym idzie, herbata smakuje tak jak powinna.

Jeśli nie jesteś pewny jaką temperaturę powinna mieć woda do zaparzenia wybranej herbaty, nie przejmuj się. Każda nasza saszetka i większe opakowanie z herbatą ma na etykiecie taką informację, dzięki czemu nie będziesz musiał przejmować się zapamiętywaniem temperatur zalecanych dla poszczególnych suszy.

Poświęć również chwilkę, aby przygotować naczynie, w którym będziesz parzyć herbatę. Dobrze jest wybrany dzbanek bądź kubek przelać wcześniej gorącą wodą, aby naczynie trochę się ogrzało. Zalanie suszu w zimnym kubku wodą o temperaturze odpowiedniej dla wybranej herbaty automatycznie pochłania część ciepła i w rezultacie woda ma temperaturę inną od oczekiwanej.

Czas gra tu ważną rolę

Tak samo jak odpowiednia ilość suszu i temperatura dla poszczególnych herbat, ważny jest również czas parzenia. Tu również zalecamy stosować się do sugerowanych przez producenta wartości. Jest to optymalna długość parzenia herbacianych liści we wskazanej temperaturze, aby wszystko to co w herbacie najlepsze miało wystarczająco czasu, aby wzbogacić Twój napar o cenne antyoksydanty, mikroelementy oraz charakterystyczne dla niej aromaty. Jeśli susz będzie parzył się za długo, Twoja herbata stanie się cierpka, a delektowanie się nią będzie wręcz niemożliwe. Dlatego jeśli należysz do osób zapominalskich, a zaparzona rano herbata doczeka się Twojej uwagi gdzieś w porze obiadowej, polecamy zaopatrzyć się w minutnik z sygnałem dźwiękowym, obwieszczającym koniec parzenia.

Ostatnie muśnięcia zanim zaczniesz rozkoszować się filiżanką herbaty

Może dla niektórych jest to sprawa oczywista, ale zanim weźmiesz pierwszy łyk misternie przygotowanego przez Ciebie naparu, odczekaj parę chwil aż lekko ostygnie. Dzięki temu nie będziesz gorączkowo go przełykał parząc sobie przy okazji podniebienie, ale dasz sobie możliwość odczucia zawartych w nim bogatych smaków.

Sam widzisz, że odpowiednie zaparzenie herbaty to nie tylko zalanie torebki wrzątkiem. Trzeba poświęcić temu trochę uwagi. Jak to mówią, nie ma nic za darmo.

Dobra wiadomość jest taka, że zaopatrując się w nasze herbaty, masz pewność już na starcie, że dysponujesz suszem najwyższej jakości. Nie musisz też specjalnie douczać się co do odpowiedniego parzenia poszczególnych rodzajów. Jak już wspomnieliśmy kilka linijek wyżej, każda nasza saszetka i opakowanie z herbatą, które trafiają w Twoje ręce, posiada etykietkę z mini ściągawką, którą bez problemu rozszyfrujesz. Znajdziesz tam informacje o tym ile suszu wykorzystać do przygotowania jednej filiżanki naparu, jaką temperaturę powinna mieć woda, jak długo powinieneś parzyć susz oraz ile razy możesz wykorzystać jego odmierzoną porcję do ponownego przygotowania naparu. Sam widzisz, że to nic trudnego.

Zajrzyj na nasze wirtualne półki z herbatą i wybierz te, które najbardziej Cię zaintrygują. A może jest jakaś herbata, której zawsze chciałeś spróbować? Teraz wiesz już jak dobrze ją przygotować i delektować się jej wyszukanym smakiem. Pamiętaj! „Życie jest za krótkie na niedobrą herbatę.”

napisała Monika